poniedziałek, 27 lutego 2017

Skierniewice

O powstaniu nazwy miasta krąży wiele legend, lecz nikt nie jest w stanie jednoznacznie powiedzieć, która z nich jest prawdziwa. Najbardziej prawdopodobną, a zarazem najbardziej popularną jest opowieść o księciu, który lubił polować w pobliskich borach pełnych łownej zwierzyny. 

Osadnicy zwykli rozpalać nocą ogniska, by książęcy orszak mógł bez trudu trafić do osady po zmroku. Pewnego razu jednak zapomnieli o tym. Książę pobłądził, a gdy wreszcie odnalazł drogę, miał ponoć zastać śpiących mieszkańców i zbudzić ich gniewnym krzykiem: "Skier nie widzę!"


Druga z opowieści mówi o tym, że możny pan słyszący o nadobności wielkiej niewiast miejscowych wybrał się na ,,polowanie'' i pobłądziwszy w głuszy, rzekł zawiedziony: ,,Skór nie widzę!''.


Pierwsza odwołuje się do dźwięków wydawanych przez łownego ptaka z rodziny drozdów - kwiczoła, którego śpiew jest określany jako "skwierczący"


Profesor Maria Malec oraz Profesor Kazimierz Reymunt skłaniają się jednak ku przekonaniu, że etymologii należy się doszukiwać w kontekście przezwiska "Skwirznia", które nosił założyciel osady. Idąc tym tropem, kolejny badacz, prof. Stanisław Rospond wysnuł teorię, że biorąc pod uwagę podstawę słowotwórczą pierwotnej nazwy, która odnosi się do słów skwar, spiekota - można stwierdzić, że odnosi się ona do wypalonego w lesie miejsca, przeznaczonego pod uprawę i do zasiedlenia. 


Jak widać powyżej możemy zetknąć się z różnymi opiniami wśród mieszkańców Skierniewic, co do pochodzenia nazwy ich miasta. Należy zaznaczyć jednak, że żadna z powyższych historii nie tłumaczy całkowicie dlaczego Skierniewice nazywają się właśnie Skierniewicami. Nie można jednak omieszkać, że legendy te znacznie ubarwiają historię miasta.